Już 1/3 Rundy Jesiennej za nami. Czas na podsumowanie V kolejki !

Już 1/3 Rundy Jesiennej za nami. Czas na podsumowanie V kolejki !

Wczoraj odbyła się pierwsza październikowa kolejka I ligi katowickiej Playareny. Pogoda nie rozpieszczała, ponieważ było bardzo deszczowo, lecz drużyny pojawiły się na Rapidzie w swoich optymalnych składach i dzielnie walczyły o kolejne punkty. Oprócz wczorajszej V kolejki w której wszystkie spotkania odbyły się zgodnie z planem w sobotę rozegrano również zaległy mecz IV kolejki. W ten oto sposób w weekend rozegrano 9 spotkań, które postaramy Wam jak najbardziej rzetelnie przedstawić poniżej. Zapraszamy do lektury z piątej odsłony sezonu 2016/17 w katowickich rozgrywkach


 

All Eyez On Us vs E.T.B Dobre Chłopaki 7:4 (4:2)

W sobotę na Rapidzie spotkały się drużyny Michała Zycha i Łukasza Zganiacza aby nadrobić zaległości z poprzedniej kolejki. Spotkanie zapowiadało się ciekawe i takie też było od pierwszych minut. Znakomicie grające w pierwszych spotkaniach All Eyez i w tym od początku prezentowało się znakomicie, lecz doświadczona drużyna E.T.B dzielnie radziła sobie z atakami All Eyez. Duża w tym zasługa bardzo dobrze prezentującego się w obronie kapitana Dobrych Chłopaków-Łukasza Zganiacza. Po czasie jednak ekipa z Paderewy zaczęła coraz bardziej kontrolować wydarzenia na boisku. Znowu znakomicie radził sobie świeżo wybrany na MVP Miesiąca Robert Nowak, a jego koledzy również grali na swoim bardzo wysokim poziomie. W ofensywnie ekipy E.T.B dwoił się i troił najlepszy tego dnia w ich szeregach Szymon Toroń, ale ewidentnie brakowało mu wsparcia nieobecnych tego dnia Marcina Koniecznego i Patryka Wierdaka. Z czasem All Eyez wypracowało sobie bezpieczną przewagę którą dotrzymało do końca spotkania, które ostatecznie zakończyło się wynikiem 7:4.

BRAMKI:
All Eyez: 2 Robert Nowak, 2 Michał Zych, 1 Bartek Rutkowski, 1 Kamil Pasternak, 1 Kamil Wójcik
E.T.B: 3 Szymon Toroń, 1 Alpacino Wiśniewski
Zawodnik meczu: Robert Nowak(All Eyez On Us, 22 lata, Pomocnik)

KKS Rawa Katowice vs E.T.B Dobre Chłopaki 13:8 (7:0)

Drużyna Mistrzów Katowic przystąpiła do spotkania w dosyć eksperymentalnym zestawieniu taktycznym z najlepszym strzelcem zespołu Piotrkiem Makowskim na bramce co było sporym zaskoczeniem. Jednak jeszcze większą niespodzianką in plus było jak najlepszy napastnik w lidze radził sobie między słupkami. Makowski znakomicie radził sobie na bramce, a jego koledzy w polu wcale nie gorzej. W tym czasie na boisku wyróżniał się szczególnie Radek Szpiech. Gdy na bramce dokonano zmiany i Makowskiego zastąpił kapitan “Rawiarzy” Krzysztof Bielecki drużyna w ofensywie była jeszcze groźniejsza. W defensywie doszło jednak wtedy do sporego rozluźnienia przez co na kilka minut przed końcem drużyna z Centrum zbliżyła się na 3 bramki. Wtedy jednak Makowski i Szpiech potwierdzili swoją klasę strzelając dwie bramki, które załatwiły sprawę i pozbawiły drużynę E.T.B złudzeń. Zawodnicy Łukasza Zganiacza nie mogą oni zaliczyć tego weekendu do udanych. W sobotę ulegli bowiem innej drużynie z Paderewy. Warto też zaznaczyć, że wcześniej zostali pokonani także przez trzecią drużynę z tego osiedla i wydaję się, że Ignacy Paderewski może w najbliższym czasie nie będzie kojarzyć im się za dobrze. Rawa z kolei z 13 punktami na koncie dalej jest niepokonana i plasuje się na drugiej lokacie w tabeli.

BRAMKI:

KKS Rawa: 5 Radosław Szpiech, 5 Piotrek Makowski, 1 Piotr Zawierucha, 1 Tomasz Brzuchacz, 1 Michał Brzuchacz

E.T.B: 2 Marcin Janik, 2 Alpacino Wiśniewski, 2 Bartek Barć, 1 Łukasz Zganiacz, 1 Marcin Konieczny

Zawodnik meczu: Piotrek Makowski(KKS Rawa, Napastnik, 22 lata)

Piątka Team vs KS Dąbrówka Mała 8:4(2:2)

Przed tym meczem wiadome było, że przynajmniej jedna z drużyn zapisze na swoim koncie pierwsze punkty w tym sezonie. Od początku było widać, iż zarówno drużynie z Paderewy jak i Dąbrówki Małej bardzo na tym zależy dlatego spotkanie było bardzo zacięte. Akcja toczyła się raz pod jedną, raz pod drugą bramką i rezultat na tablicy wyników doskonale to odzwierciedlał, ponieważ gdy jedna drużyna trafiała bramkę, druga szybko doprowadzała do remisu. I taki też wynik mieliśmy do przerwy. Po zmianie stron coraz śmielej zaczęła sobie poczynać drużyna popularnego “M.b Beddy’ego”, czyli Michała Bednarza. Stwarzali oni coraz groźniejsze sytuacje, a ich starania przyniosły efekt, ponieważ w niedługim czasie odskoczyli na bezpieczną przewagę. Zmęczeni gracze z Dąbrówki nie byli już w stanie odrobić strat mimo usilnych starań powracającego powoli do formy kapitana Łukasza Boka, który był najlepszym zawodnikiem swojego zespołu w tym spotkaniu. Był autorem 3 z 4 bramek swojego zespołu, a przy ostatniej asystował. Jego dobra dyspozycja to było jednak za mało i to zespół Piątki wywiózł z Rapidu swoje pierwsze punkty w tym sezonie, które były tej ekipie bardzo potrzebne. KS Dąbrówka na pierwsze punkty musi dalej poczekać.

BRAMKI:
Piątka: 4 Karol Borysiuk, 2 Łukasz Goc, 1 Michał Bednarz, 1 Piotr Bednarz

KS Dąbrówka: 3 Łukasz Bok, 1 Łukasz Podgór

Zawodnik meczu: Karol Borysiuk(Piątka Team, 25 lat, Napastnik)


 

All Eyez On Us vs RŚLG Katowice 9:5 (3:1)

Najciekawiej zapowiadające się spotkanie w tej kolejce bez wątpienia sprostało oczekiwaniom zgromadzonych na Rapidzie. Obie ekipy od pierwszych minut prezentowały się znakomicie stwarzając groźne sytuacje pod bramką przeciwnika. Były jednak także bardzo dobrze ułożone w defensywie przez co o trafienie było ciężko. Wynik na “Boisku C” otworzył Kamil Wójcik, ale szybko wyrównał Ariel Afeltowicz. Jak się później miało okazać byli to dwaj najlepsi strzelcy w tym spotkaniu. W kolejnych minutach spotkanie nadal było szalenie wyrównanie co poskutkowało dosyć agresywną grą pod koniec pierwszej połowy. Ta zakończyła się zwycięstwem All Eyez On Us. W drugiej na boisku było dużo spokojniej co nie oznacza, że nie brakowało emocji i zaciętych pojedynków. Tymi można byłoby obdarzyć kilka pojedynków. Tym bardziej, że po przerwie Reprezentacja Śląskiej Ligi Górniczej w mig odrobiła stratę dwóch bramek z pierwszej połowy i na 20 minut przed końcem doprowadziła do wyrównania. Po chwili na trafienie Nowaka odpowiedział Afeltowicz. Wtedy jednak ekipa Michała Zycha przeprowadziła dwa zabójcze ataki, które pozwoliły na około 10 minut przed końcem po raz kolejny odskoczyć na różnicę dwóch bramek. Zespół Sebastiana Nowickiego nie mógł wtedy zrobić nic innego niż rzucić się do ataków całą dostępną amunicją. Na skutek znakomitej gry w defensywnie głównie Bartka Rutkowskiego okazały się jednak one nieskuteczne. W ten sposób RŚLG nadziali się na kontrataki drużyny złożonej głównie z zawodników przez lata występujących w roczniku 94 GKS-u Katowice którzy skrzętnie je wykorzystali. Na 5 minut przed końcem spotkania na tablicy wyników widniał wynik 8 do 4. W ostatnich minutach obie drużyny jeszcze po jednym razie trafiły do siatki rywali. Mecz stał na bardzo wysokim poziomie, a obie drużyny pokazały kawał bardzo dobrego futbolu i udowodniły, że ich miejsce jest w czubie tabeli pierwszej ligi.

BRAMKI:
All Eyez: 4 Kamil Wójcik, 2 Robert Nowak, 2 Michał Zych, 1 Kamil Pasternak

RŚLG: 4 Ariel Afeltowicz, 1 Adam Kryger

Zawodnik meczu: Kamil Wójcik(All Eyez, 22 lata, Napastnik)


 

BMC Team vs Speed Pack 4:8 (2:1)

Do derbów Zawodzia w roli faworyta przystępowała drużyna Speed Packów która w tym sezonie prezentuje się z bardzo dobrej strony. BMC Team, który w tym sezonie debiutuje w najwyższej klasie rozgrywkowej z meczu na mecz radzi sobie coraz lepiej czego dowodem było pierwsze zwycięstwo w poprzedniej kolejce i wiadomo było, że teraz będzie chcieli zdobyć kolejne punkty tym bardziej, że spotkania derbowe zawsze mają dodatkowy smaczek. I od początku widać było, że bardzo zależy im na dobrym wyniku, ponieważ prezentowali się bardzo dobrze na przerwę schodząc z jednobramkowym prowadzeniem co było niespodzianką. W bramce bardzo dobrze prezentował się Dominik Rado, a w polu wyróżniał się Vladislav Kolesnyk. Po przerwie jednak podopieczni Krzysztofa Ruszkowskiego wzięli się ostro do roboty, gdyż nie mieli zamiaru wracać do domu bez punktów. Odrabianie strat zaczęli zaraz po przerwie, a BMC Team nie utrudniał im zadania, gdyż w obronie popełniali bardzo proste błędy, które sprawiły, że na dwubramkowe prowadzenie wyszli zawodnicy Speed Packów. Wtedy do zrywu zachęcił grających w niebieskich strojach zawodników zamieszkujących głównie przy ulicy Monte Cassino graczy BMC najbardziej doświadczony zawodnik zespołu Michał Bucior co poskutkowało kolejnym remisem w tym spotkaniu. Wtedy jednak “Speed Packi” po raz kolejny pokazały klasę, a zmęczona drużyna Arkadiusza Pazura nie potrafiła postawić już oporu. Warto wyróżnić po raz kolejny Olafa Buje i Fabiana Wlazia którzy od początku sezonu prezentują się bardzo dobrze i są jednymi z najlepszych zawodników w I lidze w aktualnym sezonie. Po interesującym meczu Speed Packi zapisują na swoje konto kolejne 3 punkty których mają teraz na swoim koncie aktualnie 9, a BMC zostaje ze swoimi 3 oczkami

BRAMKI
BMC: 2 Michał Bucior, 1 Szymon Urbański, 1 Mathias Cwalina

Speed Pack: 3 Dawid Kozłowski, 2 Daniel Wieczorek, 1 Rafał Bulanda, 1 Dominik Górecki, 1 Olaf Buja

Zawodnik meczu: Olaf Buja(Speed Pack,18 lat, Pomocnik)


Orlik Team vs Młoda Gwardia 6:14 (3:3)
Ten pojedynek od początku miał zdecydowanego faworyta. Spotkanie bardzo przypominało mecz Gwardii z Piątką Team, gdzie w pierwszej połowie zawodnicy z Brynowa również grali na pół gwizdka, a gdy w drugiej wzięli się do roboty szybko załatwili sprawę. To pokazuję jakim ogromnym potencjałem dysponuje Mistrz Katowic z sezonu 2013/14 oraz dwukrotny triumfator Pucharu Miasta. Aktualnie są jednym z głównych kandydatów do obu tytułów w tym sezonie. Drużyna Orlika natomiast pokazuje przebłyski naprawdę niezłej gry. W dobrej formie jest Krzysztof Wanat, a kilku jego kolegów pokazało, że w piłkę kopie nie od dziś. To jednak zdecydowanie za mało gdy po drugiej stronie boiska stoją zawodnicy Młodej Gwardii. W ich szeregach tym razem bardzo dobrze pokazali się zwłaszcza Mateusz Pożyc i Szymon Kraczyński. Każdy z graczy Gwardii zagrał jednak na bardzo solidnym poziomie. Szczególnie w drugiej połowie kiedy w ciągu 25 minut, aż jedenaście razy znajdywali drogę do bramki rywali co jest wynikiem rewelacyjnym. Pewność siebie jaka na boisku emanuje od Gwardzistów jest imponująca i świadczy o bardzo dobrej atmosferze w zespole. Orlik Team pokazał natomiast, że mimo braku punktów na koncie jest niezłą ekipą i nie mają zamiaru być chłopcami do bicia. A Młoda Gwardia dalej swoje. Kroczy pewnie od zwycięstwa do zwycięstwa i przewodzi tabeli I ligi.

STRZELCY:
Orlik Team: 3 Robert Szajbel, 2 Patryk Obój, 1 Damian Mazur
Młoda Gwardia: 4 Piotr Olszowski, 4 Szymon Kraczyński, 3 Mateusz Pożyc, 2 Kamil Szyszko, 1 Kacper Strzelecki
Zawodnik meczu: Szymon Kraczyński(Młoda Gwardia, 19 lat, Pomocnik)


 

OKS Polonia Witosa vs Nankatsu 0:5 (0:3)

Drużyna z Witosa bardzo zawiodła w tym spotkaniu. W poprzednich IV kolejkach prezentowali bardzo solidną i atrakcyjną dla oka piłka, a wczoraj razili nieskutecznością. W ich grze próżno było szukać błysku z poprzednich spotkań. Nankatsu za to przystępowało do spotkania bez dwóch swoich najlepszych zawodników z pola w pierwszym miesiącu rozgrywek, czyli Marcina Musioła i Grzegorza Roboka. Wydawało się więc, że Polonia to wykorzysta. Było jednak przeciwnie. Zawodnicy Pawła Krotkiewskiego zmotywowali się i każdy z nich rozegrał bardzo dobre spotkanie. Trudno byłoby wyróżnić w ich szeregach konkretnego zawodnika o czym świadczy fakt, iż żaden z zawodników nie wpisał się na listę strzelców dwukrotnie mimo, że 5 razy pokonywali bramkarza rywali. Godnym odnotowania jest fakt, że jedną z bramek trafił bramkarz Nankastu-Kamil Kozielski popisując się znakomitym strzałem z dystansu. Coraz większą rolę w zespole odgrywa jeden z nowszych nabytków zespołu Mateusz Bugnacki. Dzięki zwycięstwu Nankatsu wyprzedziło w tabeli Polonie Witosa i awansowało na 5 lokatę pokazując, że w tym sezonie może sporo namieszać w lidze.

STRZELCY:
OKS Polonia: ---
Nankatsu: 1 Rank, 1 Kozielski, 1 Śmiałek, 1 Krotkiewski, 1 Bugnacki
Zawodnik meczu: Paweł Krotkiewski(Nankatsu, 32 lata, Napastnik)


 

KS Silesia Katowice vs Sparta Ochojec 7:10

Dla obu drużyn było to dosyć ważne spotkanie. Sparta w pierwszym miesiącu rozgrywek zgromadziła na swoim koncie tylko 3 punkty, choć trzeba przyznać, że miała we wrześniu bardzo trudny terminarz, a Silesia po bardzo dobrym początku wpadła w spory dołek notując dwie porażki z rzędu. Tak więc zarówno Silesii jak i Sparcie punkty były bardzo potrzebne. Obie drużyny przystąpiły do spotkania w swoich optymalnych składach. To zwiastowało ciekawe spotkanie. I było ciekawie, a na boisku od początku bardzo dobrze prezentował się Radosław Sokół oraz Damian Pyzik. Co ciekawe są jednymi z najmłodszych zawodników w I ldize(nie mają jeszcze 18 lat), a mimo tego są liderami swojego zespołu. To świadczy o sporym talencie tych piłkarzy. Dzięki ich znakomitej grze Sparta wypracowała sobie szybko bezpieczną przewagę która pozwoliła im kontrolować przebieg wydarzeń na boisku. Straty próbował nadrobić najlepszy tego dnia w barwach Silesii Arkadiusz Pytel, ale jego starania nie przyniosły oczekiwanego efektu. Sparta zrównała się punktami z Silesią, a w ich grze widać tendencję zwyżkową czego nie można powiedzieć o zespole KS Silesii który notuje 3 porażkę z rzędu.

STRZELCY

Silesia: 3 Arkadiusz Pytel, 2 Grzegorz Zbroja, 1 Jan Can, 1 Krzysztof Dudek

Sparta: 4 Damian Pyzik, 4 Radosław Sokół, 1 Przemysław Macioszek, 1 Rafał Tkaczewski

Zawodnik meczu: Radosław Sokół(Sparta, 16 lat, Pomocnik)



 

Dąbrówka Athletic vs Nie ma bumbap 8:4 (2:3)

Drużyna z Mysłowic po raz kolejny pokazała swoją waleczność i potencjał. Niedzilenego wieczoru przysporzyła sporo kłopotów silnej drużynie z Dąbrówki. Wynik otworzył Patryk Wróbel, ale później Atleci pogubili się na boisku, a tymczasowy kryzys znakomicie wykorzystali podopieczni Armina Braunera którzy w ciągu kilku minut 3 razy pokonali Arkadiusza Taraszkiewicza. Przed przerwą występującym w czerwonych strojach graczom z Dąbrówki Małej udało się zdobyć bramkę kontaktową, która miała okazać pozytywnym zwiastunem przed drugą połowę. W niej zagrali w końcu na swoim poziomie. Bardzo dobrze prezentowali się przede wszystkim Tomasz Fabisiak oraz Patryk Wróbel. Do swojej najlepszej formy zdaje się też powracać Mateusz Kowaluk. W ten sposób w drugiej połowie to właśnie zawodnicy Dąbrówki Athletic byli zdecydowanie lepszą ekipą na boisku. Z Nie ma bumbap zeszło jakby powietrze. Efektem takiego stanu jest zdecydowane zwycięstwo Dąbrówki(6:1) w drugiej połowie i czwarty triumf w tym sezonie. Ekipa z Mysłowic jednak po raz kolejny pokazała niezłą piłkę i pokazuje, że dodaje sporo kolorytu lidze. Kolorytu dodają lidze także nowe koszulki w jakich zadebiutowała tego wieczoru ekipa “Bumbapu”.

STRZELCY:
Dąbrówka: 3 Patryk Wróbel, 2 Piotr Majerski, 1 Tomasz Fabisiak, 1 Mateusz Kowaluk, 1 Bartosz Zając

Nie ma bumbap: 1 Artur Figiel, 1 Michał Hyży, 1 Bartek Drybczewski, 1 Armin Brauner

Zawodnik meczu: Patryk Wróbel(Dąbrówka Athletic, 21lat, Pomocnik)





 

SZÓSTKA KOLEJKI:

Bramkarz: Kamil Kozielski(Nankatsu, 18 lat)

Obrońcy: Tomasz Fabisiak (Dąbrówka Athletic, 24 lata), Bartosz Rutkowski (All Eyez On Us, 22 lata)

Pomocnicy: Szymon Kraczyński(Młoda Gwardia, 21 lat), Radosław Sokół (Sparta Ochojec, 16 lat)

Napastnik: Piotr Makowski(KKS Rawa, 22 lata)

MVP Kolejki: Szymon Kraczyński(Młoda Gwardia)

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości